Nadrabiając zaległości tym razem piękne okruchy około świąteczne. Były pieczone pierniki i ciasteczka, szalone dekoracje kolorowym lukrem zlizywanym z paluszków, były ciasteczka, wykrawanie, wypiekanie i wiele momentów kiedy nie dało się złapać za aparat przy tej rozbrykanej ekipie...
Kolorowo i pachnąco.
Był też czas na prace plastyczne, a pretekstem jak zawsze była chęć złożenia życzeń tym naj, naj bliższym, tym wspaniałym, którzy w dzisiejszych dziwnych czasach potrafią się pochylić nad wypisaniem kartki z życzeniami, tak jak my to robimy. Z miłością i kawałkiem opłatka
Kolorowo i pachnąco.
Był też czas na prace plastyczne, a pretekstem jak zawsze była chęć złożenia życzeń tym naj, naj bliższym, tym wspaniałym, którzy w dzisiejszych dziwnych czasach potrafią się pochylić nad wypisaniem kartki z życzeniami, tak jak my to robimy. Z miłością i kawałkiem opłatka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz