czwartek, 29 września 2011

a mnie jest szkoda lata....

Jest mi tak żal, że słonko nisko nad horyzontem wędruje, że liść się sypie i szeleści pod nogami, że dzień krótszy, że pająki sieci swoje już dawno rozwiesiły... Ale taka jest kolej rzeczy, cieszę się z tego, że lato choć za rok to jednak powróci. Łapię urodę chwili obecnej, wysysam resztki tego lata, zanim zacznie mnie cieszyć prawdziwa jesień. Wczoraj widziałam mnóstwo ptaków, zebrały się na drutach nad stawami, to szpaki szykujące się do odlotu. Wyglądały jak koraliczki nanizane na niteczki. Ale w jednej chwili cały naszyjnik się zerwał i uniósł się spektakularnie tworząc ciemną chmurę o zmiennych kształtach.
A to sianko? To dlatego, że pachnie cudownie i w promieniach zachodzącego słońca pięknie się złoci...lato zebrane w kulkę. :-) Już jesień. Asiu już jesień!!!!!!!!!!!!!!






















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz